RODO a marketing afiliacyjny – na co musisz uważać?

RODO a marketing afiliacyjny – o co tu chodzi?

RODO a marketing afiliacyjny to temat, który budzi coraz więcej pytań – i słusznie. Marketing afiliacyjny polega na promowaniu ofert i produktów poprzez linki partnerskie, ale jeśli w Twojej strategii pojawia się przetwarzanie danych osobowych (np. zbieranie adresów e-mail, piksele remarketingowe, formularze zapisu), wchodzisz na grunt ochrony danych osobowych. A to oznacza konieczność dostosowania się do wymogów RODO – niezależnie od tego, czy działasz na własną rękę, czy w ramach większego programu partnerskiego.

Marketing a RODO – najważniejsze kwestie:

• Zbierasz adresy e-mail do newslettera? Musisz posiadać dobrze udokumentowaną zgodę marketingową.

• Korzystasz z Facebook Piksela lub Google Analytics? Informuj o tym użytkownika w polityce prywatności i zbieraj zgodę na cookies.

• Przekazujesz dane do podmiotów trzecich (np. platformy afiliacyjnej)? Musisz mieć do tego podstawę prawną i informować o tym odbiorcę.

💡 Ciekawostka: Za brak właściwej zgody marketingowej lub niedopilnowanie obowiązków informacyjnych UODO może nałożyć karę do 20 mln euro lub 4% rocznego obrotu firmy.

RODO a zgody marketingowe – co powinien wiedzieć afiliant?

Nie wystarczy wpisać formułki „Zapisz się na newsletter” i działać dalej. W świetle przepisów RODO a zgody marketingowe są ściśle określone i muszą spełniać konkretne wymagania.

Zgoda marketingowa musi być:

• Dobrowolna – użytkownik nie może być zmuszony do wyrażenia zgody.

• Świadoma – powinien wiedzieć, kto i w jakim celu będzie przetwarzał jego dane.

• Konkretnie sformułowana – np. „Zgadzam się na otrzymywanie informacji handlowych drogą mailową od ”.

• Odwołalna – odbiorca musi mieć możliwość rezygnacji w każdym momencie.

📌 Wskazówka: Nie łącz zgody na przetwarzanie danych z innymi zgodami. Każdy cel powinien mieć swoją oddzielną zgodę.

Czy można pozwać marketera afiliacyjnego?

Wbrew pozorom – tak. Jeśli jako afiliant naruszasz przepisy dotyczące przetwarzania danych osobowych, odbiorca Twojej komunikacji ma prawo złożyć skargę do UODO, a nawet wystąpić na drogę sądową. Dotyczy to np. sytuacji, gdy:

• przesyłasz wiadomości marketingowe bez zgody,

• nie informujesz użytkownika o celu zbierania danych,

• udostępniasz dane bez podstawy prawnej (np. platformom reklamowym).

Czy można pozwać marketera afiliacyjnego? Tak – szczególnie jeśli użytkownik dozna realnej szkody (np. spamu, utraty prywatności, udostępnienia danych osobom trzecim bez zgody).

💬 Przykład z życia: Bloger promujący usługi finansowe zbierał adresy e-mail do pobrania e-booka, ale nie informował, że przekazuje je do zewnętrznej platformy mailingowej. Po skardze jednego z odbiorców sprawą zajął się UODO.

Jakie są wymogi prawne dotyczące marketingu afiliacyjnego?

Prowadzisz bloga, newsletter, stronę z rankingami ofert? Z punktu widzenia prawa możesz być traktowany jako administrator danych – z całym wachlarzem obowiązków.

Jakie są wymogi prawne dotyczące marketingu afiliacyjnego?

• Obowiązek posiadania polityki prywatności i polityki cookies.

• Jasne informowanie o wykorzystywaniu danych i celach przetwarzania.

• Uzyskanie zgody przed rozpoczęciem działań marketingowych (w tym e-mail, SMS, remarketing).

• Zabezpieczenie danych zgodnie z zasadami RODO – nawet jeśli korzystasz z gotowych narzędzi (np. MailerLite, GetResponse, Google Forms).

Podsumowanie

RODO a marketing afiliacyjny to temat, którego nie można ignorować. Nawet jeśli jesteś mikroafiliantem, wysyłasz kilka maili w tygodniu lub promujesz produkty na blogu, nadal masz obowiązki wynikające z przepisów. Zadbaj o zgody marketingowe, transparentność i właściwe zabezpieczenie danych, a nie tylko unikniesz kar, ale też zbudujesz zaufanie – najważniejszą walutę w afiliacji.

To też warto sprawdzić: 

Zarabianie na reklamach w Internecie – jak zacząć? Ile można zarobić?

Lejek afiliacyjny – jak budować strategię sprzedażową opartą na afiliacji?